Ciasto marchewkowe- weekendowe pieczenie

Nie jadłam jeszcze ciasta marchewkowego i bardzo byłam ciekawa, jak może smakować ciasto z marchwią ( i czy w ogóle może smakować?:). Otóż okazało się, że nawet bardzo! Właściwie marchwi w ogóle nie czuć, a ciasto smakuje trochę jak piernik. Jest zdrowe, pyszne i zdecydowanie jestem na TAK:). Nie jest to może moje uzależniające brownie, ale z całą pewnością marchewkowe ciasto zrobię jeszcze nie raz.

Z pomocą ruszyła moja siostra Kasia- po raz kolejny piekąc mi ciasto. Ostatecznie Ona zrobiła wszystko, a ja niemal wszystko zjadłam;)))

Składniki na ciasto:

• 4 jaja
• 2 szklanki maki pszennej
• 1 łyżeczka sody i proszku do pieczenia
• 2 łyżeczki cynamonu
• 250 g cukru pudru
• 400 g marchwi
• 3/4 szklanki oleju
• szczypta soli

Składniki na krem na wierzch ciasta:

• twaróg
• pół banana
• łyżeczka masła

Jak zrobić?

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Żółtka ucieramy z cukrem pudrem na puszysta masę, dodajemy olej. W osobnej misce przesiewamy przez sitko mąkę, proszek do pieczenia, sodę i cynamon. Dodajemy do masy z żółtek. Ubijamy pianę z białek i dodajemy do masy. Do całej zmieszanej masy dodajemy na koniec marchew utartą na tarce na grubych oczkach. Piec godzinę bez termoobiegu.

Aby zrobić krem do ciasta należy twaróg, masło i banana połączyć ze sobą w mikserze/ blenderze. Na wierzch ciasta można zrobić polewę czekoladową, lukier, posypać cukrem pudrem, ale krem z twarogu wspaniale komponuje się z ciastem marchewkowym, jest bardzo zdrowy i naprawdę pyszny. Palce lizać! Spróbujcie sami, a kto nie wierzy…zapraszam do mnie na kawałek:)

A jeśli zastanawiacie się, co na zdjęciu robi pomarańcza, już odpowiadam:) Świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy będzie doskonałym, pełnym witamin i dodającym energii dodatkiem do ciasta:)

Smacznego:)

P.S. Zapomniałam dodać, że zanim to ciasto nam wyszło, próbowałyśmy innego przepisu. Nie był jednak zbyt udany, bo wyszło coś na kształt krowiego placka o konsystencji kamienia:)))